Tyranidzi

Wielki Pożeracz Światów
Tyranidzi są najmniej podobną do ludzi rasą w uniwersum Warhammera 40000. Niehumanoidalni, o umysłach poszczególnych organizmów połączonych w jedną zbiorową świadomość. Nie pochodzą z naszej galaktyki, nie jest też wiadomy sposób w jaki pokonali międzygalaktyczną pustkę.

Nie znają techniki w tradycyjnym pojęciu tego słowa. Ich broń, pojazdy, a nawet olbrzymie statki kosmiczne to wyhodowane dzięki bioinżynierii żywe istoty. Sami tyranidzi są silnie zróżnicowani. Każdy osobnik został genetycznie skonstruowany by pełnić określoną rolę we flocie inwazyjnej liczącej miliardy miliardów istnień.

Nie znają pojęcia jednostki, gdyż cała rasa dzieli wspólną świadomość. Telepatyczna więź rozciąga się nieraz na setki lat świetlnych i łączy wszystkich tyranidów: od najmniejszego symbionta bojowego z układem nerwowym na poziomie owada przez formy wyższe, świadome i inteligentne aż po Królowe roju - gigantyczne statki-wylęgarnie przewodzące całym flotom inwazyjnym. Dzięki tej więzi tyranidzi tworzą jeden olbrzymi nadorganizm, w którym pojedyncze osobniki stanowią tylko jego komórki. Umożliwia im to synchronizację i koordynację działań bojowych w stopniu niedostępnym dla żadnej innej rasy.

Zbiorowa świadomość tyranidów zna tylko jeden cel - "Pożywiać się!". Są oni podobni do kosmicznej szarańczy. Gdy flota inwazyjna napotka na swej drodze planetę obdarzoną życiem, natychmiast wyciąga ku niej swoje macki. W przeciągu kilkudziesięciu dni cały glob zostaje ogołocony z materii organicznej, gleby i skał osadowych, aż do poziomu płyt tektonicznych, całej wody a nawet atmosfery. Za sobą Tyranidzi pozostawiają tylko nagą, sterylną asteroidę skalną w niczym nie przypominającą tętniącego życiem świata, jaki zastali.

Wojny w wykonaniu Tyranidów
W opisie sposobów walki zaczniemy od emocji związanych z bitwą... a raczej ich brakiem. Tyranidzi jako rasa połączona ściśle "Umysłem Roju" nie wykazuje podczas bitwy żadnych emocji z nią związanych. Podczas gdy ludzie uciekają, krzyczą z bólu/przerażenia, z grymasem na twarzy giną, z bojowym okrzykiem ruszają na wroga, Tyranidzi bez żadnej emocji, wyrazu pyska czy dźwięków nacierają na wroga, niezłomni i nieugięci. Nigdy nie uciekają, nie biorą jeńców, nie mają litości. Jest to jedna z rzeczy które dziwi inne rasy, gdyż nie mogą one zrozumieć jaka jest prawdziwa siła "Umysłu Roju" i czym on tak naprawdę jest.

W walce Tyranidzi są chyba jedną z najbardziej przerażających ras. Widok pędzącej niczym wiatr fali szponów, kłów, rogów i płytek pancerzy potrafi złamać nawet najbardziej twardych. Jedynym sposobem do walki z tymi bestiami, i zarazem najbardziej sensownym jest po prostu ich wystrzelanie zanim cię dopadną lub zabicie "przekaźnika" między rojem a "Umysłem", a i to jest ciężkie ponieważ są one zabójczo szybkie. Gdy już dopadną "ofiarę" nie będą czekać ani nie będą mieć litości. Będą ciąć, szarpać, rozrywać i mordować wszystko do nogi. Dlatego też strzeżcie się ich, droga Imperialna Gwardio!!

.........
To z Wikipedii, mogą być błędy, acz nie sądzę... Razz

Post został pochwalony 0 razy

Szykuję tekst o Tyranidach. Macie do wyboru: Jak wygląda atak Tyranidów na planetę, Upadek Ianden.

Post został pochwalony 0 razy

To pierwsze...
Czekamy niecierpliwie... Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Już się biorę za pisanie Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

Mam nadzieję ,że wyjdzie ładna lekturka Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Czytałem jestem pod wrażeniem

Post został pochwalony 0 razy